Die Spuren meiner Mutter

Wie groβ kann die Liebe zwischen Mutter und Tochter sein? Hat sie irgendwelche Grenzen, z.B. zwischen Leben und Tod? Ist das eine andere Art von Liebe als die zwischen den Tieren, besonders Elefanten? – auf solche Fragen versucht Jodi Picoult eine Antwort zu finden. Die Hauptfigur in ihrem Buch „Die Spuren meiner Mutter“ ist die dreizehnjӓhrige Jenna, die ihre Mutter sucht. Als Jenna drei Jahre alt war, gab es im Elefantenreservat – wo Jenna’s Mutter gearbeitet hatte – einen Todesunfall. Seit diesem Moment ist Jenna’s Mutter – Alice Metcalf – verschwunden.

Jenna wohnt mit ihrer Groβmutter, aber ständig sehnt sie sich nach ihrer Mutter und sucht nach neuen Informationen, die ihr helfen würden, sie zu finden. Aus psychologischen Gründen ist ihr Vater in einer Anstalt für psychischkranke Menschen. Wegen seiner Geisteskrankheit ist er für Jenna keine wertvolle Informationsquelle. Sie bittet eine Wahrsagerin Serenity, die einst als Medium spektakuläre Vermisstenfälle gelöst hatte um Hilfe. Auch bittet sie den Privatdetektiv Virgil, der mit dem Fall ihrer verschwunden Mutter betraut war, um Unterstützung.

Die ganze Handlung dieses Buches dreht sich um die Antwort auf die Frage, ob Jenna ihre Mutter finden wird. Die zweite Frage ist: warum hat Alice ihre Tochter verlassen? Ich könnte dieses Buch in zwei Worten charakterizieren. Für mich ist es sowohl orginell und überraschend als auch enttäuschend. Der beste Teil dieses Buches war für mich das Ende. Als ich dachte, dass ich schon alles wusste, stellte sich plötzlich heraus, dass ich wirklich nichts zu wusste. Das Ende des Buches war völlig anders als das, was ich früher erwartet hatte. Und dieser Moment des Buches finde ich am besten.

In diesem Roman können wir viele Informationen über die Elefanten finden, besonders das Verhalten in der Gruppe oder die Gewohnheiten. Diese Beschreibungen sind sehr oft wie eine Enzyklopädie über Elefanten statt eines Romanes. Nicht jeder wird sie mögen. Ich denke, dass einige von ihnen zu lang und übertrieben sind.

Ich würde diesem Roman nicht noch einmal nachgehen. Dieses Buch ist auch nicht einer der besten Romane von den Büchern von Jodi Picolut. Und trotzdem wird es mir afgrund seines tollen Endes definitiv in Erinnerung bleiben.

TIPPS FÜR LERNENDE:

– das Buch ist ganz lang (526 Seiten) und nicht besonders spannend;
– das Buch ist in polnischer Übersetzung verfügbar. Der Titel ist „Już czas“*. So kann man zuerst auf Polnisch und dann auf Deutsch lesen;
– eine Person mit einem C1 Sprachniveau wird verstehen, worum es in der Geschichte geht. Personen auf Sprachniveau B2 und darunter empfehle ich das Buch nicht. Auch wenn sie das Buch erste auf Polnisch und dann auf Deutsch gelesen haben, werden sie nicht alles verstehen können;
– in diesem Buch kommt Fachsprache vor, die sich auf den Elefanten bezieht.

***************

 Jak duża może być miłość między matką a córką? Czy posiada ona jakiekolwiek granice, również te między życiem, a śmiercią? Czy jest to inny rodzaj miłości niż ten, który łączy zwierzęta, w szczególności zaś słonie? – na te pytania próbuje w swojej książce znaleźć odpowiedź Jodi Picolut.

Główną bohaterką jej powieści „Już czas“ jest trzynastoletnia Jenna, która poszukuje zaginionej matki. Nie widziała jej, odkąd skończyła trzy lata. Jej mama, Alice Metcalf, pracowała wtedy w rezerwacie dla słoni. Pewnego dnia wydarzył się tam śmiertelny wypadek i był to też ostatni raz, kiedy Alice była w ogóle przez kogokolwiek widziana. Ojciec Jenny przebywa w ośrodku dla chorych psychicznie. Z powodu choroby nie stanowi on dla Jenny pewnego źródła informacji w odnalezieniu zaginionej matki. Dlatego Jenna postanawia poprosić o pomoc wróżkę Serenity, która zajmowała się już przypadkami zaginięć i pomagała takie osoby odnaleźć. Zwraca się również z prośbą o pomoc do prywatnego detektywa, Virgila, który przed laty zajmował się sprawą wypadku w rezerwacie.

Cała akcja powieści toczy się wokół próby znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy Jennie uda się odnaleźć matkę. I drugie pytanie: dlaczego Alice zostawiła swoją córkę? Mogłabym tę książkę scharakteryzować w dwóch słowach. Dla mnie jest ona zarówno oryginalna i zaskakująca, jak i rozczarowująca. Za najlepszą jej część uważam zakończenie. Kiedy wydawało mi się, że już wszystko wiem, nagle odkryłam, że tak naprawdę nie wiem nic, a zakończenie jest zupełnie nie takie, jakiego się pierwotnie spodziewałam.

Z książki tej możemy się dowiedzieć wiele o życiu słoni. Jednakże opisy te są dość długie, a momentami przypominają wręcz fragmenty encyklopedii, a nie powieści. Nie każdemu taki zabieg literacki przypadnie do gustu. Osobiście uważam niektóre fragmenty za przesadzone i zbyt bogate w detale.
Do powieści tej już raczej ponownie nie wrócę. Nie jest to też jedna z lepszych książek tej znakomitej autorki. Mimo to – z powodu swojego zaskakującego zakończenia – na pewno na długo pozostanie mi w pamięci.

WSKAZÓWKI DLA UCZĄCYCH SIĘ NIEMIECKIEGO:

– książka ta jest dość długa (526 stron) i niezbyt trzymająca w napięciu;
– książka jest dostępna w polskiej wersji językowej. Jej tytuł to „Już czas“. Można więc najpierw przeczytać ją po polsku, a potem po niemiecku;
– osoba na poziomie językowym C1 zrozumie, o co w tej historii chodzi. Nie polecam jednak tej powieści osobom na poziomie językowym B2 i poniżej. Nawet jeśli zdecydują się one najpierw przeczytać powieść po polsku, a potem po niemiecku, to i tak – z powodu encyklopedycznych opisów życia słoni – nie będą w stanie wszystkiego zrozumieć;
– w książce używany jest specjalistyczny język, odnoszący się do życia słoni.

* oryginalny tytuł polskiego wydania

Copyright ® 2018 Anna Kalocińska / annakalocinska.com. All rights reserved.